Jasne meble kuchenne wciąż nie wyszły z mody. Nic w tym dziwnego – optycznie powiększają zwłaszcza małe kuchnie, łatwo utrzymać je czystości, a do tego świetnie komponują się z modnym do niedawna stylem skandynawskim. Coraz częściej jednak w najnowszych aranżacjach wnętrz można zobaczyć ciemne szafki w kuchni. Kiedy warto się na nie zdecydować? Do jakiego stylu pasują? O czym pamiętać, zamawiając je do swojego domu? O tym wszystkim opowiadamy w poniższym wpisie.
Ciemna zabudowa kuchenna – co warto o niej wiedzieć?
Już na wstępie podpowiemy, że ciemna zabudowa kuchenna to zły wybór do małych kuchni. Ciemne szafki dodatkowo optycznie przytłoczą pomieszczenie i sprawią, że stanie się ono nieprzyjemnie ciasne. Jednak w przypadku dużych i przestronnych kuchni, ciemna zabudowa może być strzałem w dziesiątkę. Czarne, zgniłozielone, ciemnogranatowe, czy antracytowe szafki kuchenne to obecnie wnętrzarski hit. Ciemne barwy dodają kuchni elegancji, klasy, smaku i podkreślają dążenie do indywidualności właściciela mieszkania lub domu. Aby kuchnia nie wyglądała zbyt przygnębiająco, warto wykończyć ją jaśniejszymi płytkami, farbami i dekoracjami.
Czy ciemna kuchnia pasuje do każdego stylu wnętrza?
I tak, i nie – to zależy od odcienia mebli. Jednolita, matowa, czarna zabudowa jest świetnym wyborem do mieszkań urządzonych w stylu loftowym i industrialnym. Z kolei czarne fronty w wysokim połysku mogą być dobrym wyborem do wnętrz w stylu glamour lub art deco. Nie oznacza to jednak, że ciemne szafki nie sprawdzą się w przytulnych wnętrzach tradycyjnych. Wystarczy postawić na ciemne, ale ciepłe brązy, otoczone jaśniejszymi, również ciepłymi płytkami. Ciemna zabudowa kuchenna może okazać się dobrym wyborem nawet do wnętrz skandynawskich i w stylu wiejskim – kojarzących się raczej z jasnymi kolorami. Ciemnozielone lub ciemnoniebieskie szafki z dekorami, frezami i przeszkleniami podkreślą wybrany styl, zwłaszcza wyeksponowane w odcieniach bieli i drewna.